Jak zapewnić stabilne i szybkie połączenie z Internetem w kamperze?
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2022
Dostęp do szybkiego i stabilnego połączenia z Internetem w kamperze to wbrew pozorom temat wciąż bardzo aktualny i dla wielu osób bardzo ważny. Pomimo postępu i związanej z nim poprawy dostępności szerokopasmowych łączy bezprzewodowych, w technologiach 4G i 5G, kiedy podróżujemy kamperem w miejsca oddalone od cywilizacji okazuje się, że nie zawsze możemy połączyć się z siecią w sposób nas satysfakcjonujący.
Wprawdzie wszystkie współczesne smartfony oferują możliwość uruchomienia prywatnego hotspotu Wi-Fi i w ten sposób udostępnienia połączenia internetowego, to możliwości ich konfiguracji są mocno ograniczone. Nawet w urządzeniach z Dual SIM, czy też z obsługą eSIM, zdani jesteśmy na działanie tylko jednej, aktualnie wybranej sieci. O ograniczeniach zasięgu wynikających z zastosowania wbudowanych anten nawet nie powinniśmy wspominać. Również przenośne modemy GSM, czy domowe routery z wbudowanym modemem mają swoje ograniczenia i nie sprawdzają się zbyt dobrze podczas podróży. Możliwość automatycznego wyboru operatora, oferującego w danej lokalizacji najlepszą jakość sygnału, czy też możliwość jednoczesnego podziału transferu pomiędzy dwóch operatorów, to rzeczy zarezerwowane dla urządzeń profesjonalnych, zaprojektowanych z myślą o takich właśnie zastosowaniach. A jeśli do wymagań dodamy możliwość użycia dodatkowych kart SIM dla łączy zapasowych, uruchamianych na wypadek przerwy w działaniu łącza podstawowego, czy też możliwość skorzystania w sieci Wi-Fi w miejscach, w których jest ona dostępna, to okaże się, że na rynku niewiele jest urządzeń, które oferują takie właśnie funkcje.
Uprzedzając nieco, w tym artykule skupimy się na potrzebach osób najbardziej wymagających, które w podróży kamperem potrzebują dostępu do Internetu przede wszystkim w związku z wykonywaną pracą. Nie każdy z nas musi mieć tak stabilne i szybkie łącze, aby niemal w każdym miejscu i w każdej chwili móc przesyłać duże pliki, zestawiać i uczestniczyć w wideokonferencjach czy synchronizować na bieżąco zawartość swojego komputera z zasobami w chmurze. Nie każdy jest też vlogerem czy youtuberem i nie każdy ma potrzebę streamowania obrazu najwyższej jakości. Większości z nas wystarczy zwykły telefon i pakiet danych od własnego operatora. Jednak w przypadku konieczności nieprzerwanej pracy zawodowej, dobrej jakości łącze internetowe jest absolutnie niezbędne i to zazwyczaj bez względu na cenę urządzeń, które mają to łącze zagwarantować.
Peplink MAX Transit Pro
Czyli dostęp do Internetu, bez kompromisów
Jeszcze w czerwcu 2021 roku skontaktował się z nami przedstawiciel firmy ACO Solutions z Warszawy, która jest certyfikowanym partnerem i dystrybutorem urządzeń firmy Peplink. Celem kontaktu było zainteresowanie nas zastosowaniem profesjonalnych routerów z wbudowanymi modemami, w kontekście montażu ich w kamperach. Dotychczas, wśród swoich klientów firma ma spore grono właścicieli jachtów, a ponieważ żeglarstwo i caravaning są do pewnego stopnia podobne, padło pytanie czy naszym zdaniem wśród posiadaczy kamperów byłyby osoby, które takich urządzeń mogłyby potrzebować.
Nie jesteśmy w grupie docelowej odbiorców dla tak profesjonalnych produktów. Chociaż kamperem podróżujemy w miarę często, to bez wpływu na naszą pracę, możemy pozostać przez jakiś czas bez połączenia z Internetem lub w miejscach, gdzie to połączenie jest raczej słabej jakości. Urządzenie Peplink MAX Transit Pro otrzymaliśmy do testów, w związku z zapowiedzią wprowadzenia technologii eSIM, która pozwala na korzystanie z usług operatora bez konieczności posiadania fizycznej karty SIM. Sam już fakt, że nie trzeba szukać punktu sprzedaży kart, wydawał się być bardzo atrakcyjną funkcją routera. Na tyle atrakcyjną, że zgodziliśmy się na przesłanie egzemplarza testowego i sprawdzenie jego możliwości.
Zastrzeżenie: Router do testów otrzymaliśmy bezpłatnie. Firma ACO Solutions pokryła także koszty przesyłki w obie strony. Test przeprowadziliśmy nieodpłatnie, nie otrzymaliśmy też żadnego wynagrodzenia za napisanie tego artykułu. Nikt nie wpływał na sposób testowania ani przebieg testu. Nikt nie ingerował w treść artykułu, a wyrażone w nim opinie są autentyczne i subiektywne. Na test ten zgodziliśmy się ze względu na nasze zainteresowanie nowoczesnymi technologiami, a tematem dostępu do Internetu w kamperze chcieliśmy się zająć od dawna.
Unboxing
Czyli pierwsze wrażenie
Peplink MAX Transit Pro dotarł do nas w oryginalnym opakowaniu, w stanie niemal fabrycznym. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z urządzeniem profesjonalnym. Opakowanie to zwykłe, szare kartonowe pudełko. Na górze logo producenta, na boku napis “We make connectivity reliable” (Sprawiamy, że łączność staje się niezawodna). Każdy, kto miał ostatnio do czynienia z elektroniką użytkową klasy premium może poczuć rozczarowanie. Opakowanie w niczym nie przypomina ładnych, wykonanych z ogromną starannością pudełek, znanych z produktów firm takich jak Apple, Sony, czy choćby Xiaomi. Transit Pro zapakowany jest jak na profesjonalny sprzęt OEM przystało: porządnie, ale skromnie.
Za to zawartość opakowania to prawdziwa pierwsza liga pod względem wykonania. Solidna, metalowa obudowa, pomalowana na czarno, półmatową farbą. Wszystko idealnie dopasowane i porządnie poskręcane. Żadnych luzów ani niedociągnięć. Profesjonalny sprzęt, wykonany na najwyższym poziomie jakościowym. Oprócz samego urządzenia w pudełku znalazło się miejsce na cztery anteny sygnału GSM, dwie anteny Wi-Fi, antenę sygnału GPS (router ma wbudowany lokalizator), zasilacz oraz elementy do montażu urządzenia na stałe. Dodatkowo w zestawie otrzymaliśmy dwie anteny zewnętrzne, dookólne, do montażu na zewnątrz kampera.
Uruchomienie
Czyli pierwsze kroki i pierwsze połączenie
Testy przeprowadzaliśmy w Danii, gdzie pokrycie zasięgiem sieci komórkowej jest bardzo dobre. Sygnał niemal wszędzie jest mocny i nawet w czasie jazdy po bocznych drogach smartfony nie gubią połączenia z siecią. Do testów zakupiliśmy dwie karty SIM typu pre-paid, jedną od Lebary, drugą on Lycamobile.
Aktywacja kart sim i wstępne ustawienia
Obie karty przed użyciem wymagały aktywacji. Kartę Lycamobile można aktywować za pomocą kodu USSD (tak zwanego quick code) i w menu routera znajduje się odpowiednia opcja, gdzie takie kody można wpisywać. Kartę firmy Lebara aktywuje się natomiast przez wykonanie pierwszego połączenia i takiej opcji w menu już nie ma. Musieliśmy najpierw kartę włożyć do telefonu, a dopiero po aktywacji do routera.
Samo nawiązanie połączenia w przypadku obu kart przebiegło bezproblemowo i niemal natychmiastowo. Warto jednak wiedzieć, że czas potrzebny na uruchomienie routera to około 60 sekund, a dodatkowe 20 sekund musimy poczekać na pełną dostępność Wi-Fi.
Nie obyło się też bez drobnych problemów. Po włożeniu karty SIM od czasu do czasu pojawiał się błąd połączenia. Dlatego producent zaleca, żeby do zmiany karty SIM urządzenie wyłączyć lub przynajmniej je zrestartować.
Nie obyło się też bez drobnych problemów. Po włożeniu karty SIM od czasu do czasu pojawiał się błąd połączenia. Dlatego producent zaleca, żeby do zmiany karty SIM urządzenie wyłączyć lub przynajmniej je zrestartować.
Pomimo problemów modemu numer 1, urządzenie zadziałało zgodnie z przeznaczeniem i drugi modem zapewnił nieprzerwaną łączność z Internetem.
Najważniejsze ustawienia
Czyli co potrafi ten router
Szczegółową specyfikację urządzenia z wszystkimi dostępnymi w nim funkcjami można znaleźć na stronie producenta. W skrócie Peplink MAX Transit Pro to urządzenie dwumodemowe, gdzie każdy z modemów to DualSIM. Mamy zatem do dyspozycji miejsce na cztery karty fizyczne. W każdym z modemów jedna karta służy jako podstawowa, druga jest zapasowa. W przypadku, gdy 4 karty to za mało, Peplink oferuje urządzenie o nazwie SIM Injector, które posiada osiem dodatkowych slotów. Producent planuje również dodanie do Transita Pro obsługi eSIM, jednak w czasie wykonywania testów ta opcja nie była jeszcze dostępna.
Maksymalne prędkości, z jakimi może działać urządzenie to w 4G CAT-12: Download 600 Mbps / Upload 150 Mbps a w 4G CAT-7: Download 300 Mbps / Upload 150 Mbps.
Łączność Wi-Fi
Jeśli chodzi o łączność Wi-Fi to działa ona w standardzie Wi-Fi 6 z radiem 2.4GHz i 5GHz (2x2). Router może nawiązać połączenie do Internetu poprzez sieć bezprzewodową, w której zasięgu aktualnie się znajdujemy (np. na kempingu, w marinie, czy na miejskim parkingu). Stosując anteny zewnętrzne nie jesteśmy tak bardzo uzależnieni od siły sygnału Wi-Fi. Ma to znaczenie szczególnie w camper vanach (kamperach na bazie popularnych “blaszaków”). MAX Transit Pro pozwala odpowiednio ustawić priorytety, nawiązać jednocześnie połączenie z dwiema sieciami Wi-Fi (2,4 i 5GHz), a nawet dzielić obciążenie łącza pomiędzy modemy LTE a sieci Wi-Fi.
Priorytety dla poszczególnych źródeł sieci ustawiamy w konfiguracji. Możemy również bardzo precyzyjnie sterować podziałem obciążenia poszczególnych połączeń. Po ustawieniu wszystko działa bezobsługowo i niezauważalnie dla użytkownika końcowego. W rezultacie otrzymujemy bardzo stabilne łącze, które działa nieprzerwanie nawet w czasie, gdy przemieszczamy się z miejsca na miejsce.
Warto także wspomnieć o zużyciu energii, bo to w kamperach bywa bardzo ważne. Urządzenie nominalnie pobiera 10 Watt, a maksymalnie 18 Watt. Trzeba o tym pamiętać i uwzględnić przy projektowaniu systemu elektrycznego czy planowaniu pojemności akumulatora mieszkalnego. Peplink wyposażony jest, oprócz gniazda zasilania w dwa złącza USB-C. Możemy zatem zastosować ładowarkę lub zasilacz w tym standardzie, albo podłączyć maksymalnie dwa powerbanki, jako zapasowe źródła zasilania.
Testujemy
Czyli jak szybko może działać Internet 4G
Testy szybkości przeprowadzaliśmy kilkakrotnie o różnych porach dnia i w różnych miejscach. Korzystaliśmy wyłącznie połączeń 4G. Na początek ping i opóźnienie, które średnio utrzymywało się w zakresach poniżej 100 ms, bez względu na aktualne obciążenie łącza.
Prędkości transferów dla poszczególnych modemów oraz łącznie, mierzone za pomocą wbudowanych w firmware routera narzędzi, kształtowały się w sposób następujący:
Natomiast przy pomiarach za pomocą aplikacji Speedtest prędkość pobierania oscylowała w granicach 160 Mbps, a wysyłania nieco poniżej 50 Mbps.
Po podłączeniu do routera trzech urządzeń, na każdym z nich (dwa komputery i jeden telefon, test wykonywany jednocześnie) otrzymywaliśmy bardzo szybkie i stabilne połączenie.
Zaawansowana konfiguracja
Na uwagę zasługują niemal nieograniczone możliwości konfigurowania połączenia i sterowania tym do czego dostęp mają poszczególni użytkownicy i w jakich okolicznościach. Możemy na przykład sprawić, że serwisy streamingowe, takie jak Netflix, czy strony z materiałami wideo, jak YouTube, będą działać tylko w przypadku, gdy znajdziemy się w zasięgu sieci Wi-Fi, a nie da się ich uruchomić przy połączeniu komórkowym. W opcje oprogramowania wbudowany jest Peplink VPN, a także funkcje kontroli rodzicielskiej i zarządzanie uprawnieniami poszczególnych użytkowników sieci.
Internet w kamperze - podsumowanie
Czyli po co komu taki router?
Router Peplink MAX Transit Pro testowaliśmy przez blisko dwa tygodnie, w kamperze i w domu. W tym ostatnim przypadku służył jako główne źródło Internetu dla większości urządzeń. Przez cały ten czas zapewniał na tyle stabilne i szybkie połączenie, że zupełnie nie zwracaliśmy uwagi na fakt, że korzystaliśmy z łączy komórkowych. Po odpowiednim skonfigurowaniu jest to sprzęt, który można włączyć i o nim zapomnieć. Robi to, co do niego należy.
Jednak kluczowe jest właśnie to odpowiednie skonfigurowanie. Ze względu na ogrom funkcji, które router oferuje, niezbędna jest przynajmniej podstawowa wiedza z zakresu działania sieci komputerowych. W opcjach nie znaleźliśmy trybu, który domyślnie pozwalałby wykorzystać najbardziej typowe ustawienia. Nawiązując do wcześniejszego porównania, większość współczesnych urządzeń elektroniki użytkowej jest projektowana tak, aby nawet największy laik czy ignorant w zakresie technologii mógł z nich skorzystać. Uruchamiając np. nowy smartfon czy tablet, wystarczy zalogować się na swoje konto, wybrać kilka podstawowych ustawień i można cieszyć się z nowego gadżetu. Peplink to sprzęt profesjonalny i przynajmniej w aktualnej wersji firmware’u, nie oferuje “czarodzieja” ustawień, który szybko i sprawnie pozwoliłby na wybór podstawowych funkcji. Niestety zbyt często trzeba przedzierać się przez opcje w rozbudowanym i niezbyt intuicyjnym menu.
Na rynku routerów przenośnych, przeznaczonych do zastosowania na jachtach i w kamperach, Peplink praktycznie nie ma konkurencji. Jednak biorąc pod uwagę cenę (sugerowana cena detaliczna to około 1660 Euro*), można przyjąć, że jest to urządzenie skierowane do bardzo wąskiej grupy odbiorców. Osoby, które pracują zdalnie, a ich praca zależy od stałego połączenia z Internetem, z całą pewnością docenią możliwości i funkcje tego routera. Przede wszystkim docenią stabilność i pewność łącza, które Peplink MAX Transit Pro zapewnia. Ci którzy dodatkowo potrzebują bardzo szybkich łączy, bo często przesyłają duże pliki, być może rozważą nawet model MAX BR2 Pro z obsługą połączeń 5G, bo Transit Pro w tej technologii nie działa.
Peplink MAX Transit Pro to urządzenie dla wymagających i świadomych użytkowników. Sprawdzi się nawet w trudnych warunkach, przy słabym pokryciu sygnałem.
* aktualne ceny urządzeń Peplink / Pepwave można znaleźć na stronie www.internetwszedzie.pl (w przypadku MAX Transit Pro należy wysłać zapytanie o aktualną cenę).
Uwaga! Dla pierwszych 10 klientów, którzy zdecydują się na zakup urządzenia, firma przewidziała rabat w wysokości 5%. Wystarczy przy zamówieniu podać hasło "motorhome.pl".
To jest motorhome.pl i to nie jest artykuł sponsorowany!
Udostępnij!
